Śmiertelna dawka alkoholu – ile wynosi?

Ustalmy od razu: niezależnie od rodzaju napoju alkoholowego, który wypijesz (czysta wódka, whisky, rum, wino, piwo, wieloskładnikowy koktajl/drink alkoholowy itd.), będzie on miał na Ciebie taki sam wpływ, bo sięgasz po substancję psychoaktywną, która na jakiś czas zdeterminuje funkcjonowanie Twojego mózgu oraz Twoje samopoczucie, nastrój i zachowanie. Jednak wpływ alkoholu na naszą psychikę i organizm jest bardzo zgubny, w krótkim terminie może wydawać nam się korzystny jednak długofalowo przynosi bardzo negatywne skutki.

Dawki alkoholu, stanowiące minimalne ryzyko dla organizmu

Amerykański instytut NIAAA (National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism) przeprowadził badania, w ramach których ustalono dawki alkoholu, stanowiące minimalne ryzyko dla organizmu. W przypadku mężczyzn są to cztery standardowe dawki alkoholu na dzień, ale nie więcej niż 14 w ciągu całego tygodnia, z zachowaniem dwóch dni abstynencji. W przypadku kobiet - trzy (lub mniej) standardowe dawki alkoholu i nie więcej niż 7 w tygodniu, również z zachowaniem dwóch dni abstynencji. Za standardową dawkę alkoholu uznaje się od 8 do 13 g etanolu (C2H5OH). W poszczególnych krajach dawki są różne, w Polsce przyjmuje się, że standardowa dawka alkoholu zawiera 10 g etanolu, co odpowiada 250 ml piwa (5%) albo 100 ml wina (12%) albo 30 ml wódki (40%).

Niechlubne rekordy alkoholowe

Alkohol etylowy spożywany w zbyt dużych dawkach może prowadzić do zatrucia alkoholowego, a nawet do śmierci. Dla większości ludzi dawka powyżej 4 promili (wypicie pół litra wódki da efekt 2 promili...) będzie już poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia. Nie oznacza to jednak, że od czasu do czasu nie natkniemy się na doniesienia prasowe o ludziach, którzy tę dawkę przekroczyli i przeżyli. Nawet jeśli człowiek taki uzyska pomoc na czas - w porę trafi do szpitala, zostanie zaintubowany i podłączona do respiratora - alkohol dokona w jego organizmie spustoszeń, które trudne są do przewidzenia. Oczywiste jest, że lepiej zapobiegać niż leczyć, szczególnie nie powinniśmy dopuścić do takiego stanu rzeczy. Widząc, że ktoś bliski z naszego otoczenia może mieć taki problem, warto pomyśleć nad interwencją wobec osoby uzależnionej, aby na czas mogła otrzymać pomoc i uwolnić się od nałogu.

Potrzebujesz pomocy lub ktoś z Twoich bliskich?
Koniecznie skontaktuj się z naszym ośrodkiem leczenia uzależnień. Pomożemy!

12,3 promila alkoholu we krwi miał 45-letni mężczyzna, którego w 2004 roku pod Skierniewicami potrącił samochód. W 2013 roku strażnicy miejscy z Nowej Dęby znaleźli w rowie przy drodze krajowej w Tarnowskiej Woli mężczyznę, który miał 13,74 promila alkoholu we krwi. W roku 1995 rekordzista miał we krwi 14,8 promila alkoholu! Wynik był tak szokujący, że badania powtarzano aż pięciokrotnie, przy czym bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny nie było upojenie, a rany odniesione w spowodowanym przez siebie wypadku. Ten niechlubny rekord pobito w roku 2012 - kierowca forda, który wjechał pod ciągnik siodłowy i zginął na miejscu miał aż 22,3 promila alkoholu we krwi!  Rekord w kategorii kobiet należy do pani, u której stwierdzono we krwi 8,2 promila.

Te zatrważające informacje dają trudny do wyobrażenia sobie stan zniszczeń w organizmie - już kiedy stężenie alkoholu we krwi przekracza 4 promile może wystąpić głęboka śpiączka, nasilają się zaburzenia czynności ośrodka oddechowego i naczyniowo-ruchowego, może także dojść do porażenia tych ośrodków przez alkohol.

Od czego zależy nasza tolerancja/podatność na alkohol?

Nasza tolerancja na alkohol jest bardzo różna i w każdym wypadku zależy od wielu czynników, wśród których należy wymienić:

  • Płeć - alkohol szybciej wchłania się u kobiet, za co odpowiadają obecna w żołądku dehydrogenaza alkoholowa, czyli enzym odpowiedzialnego za rozkład etanolu oraz wyższy poziom estrogenów. Stężenie alkoholu we krwi kobiety może być wyższe nawet o 30% niż u mężczyzny, który przyjął porównywalną jego ilość - większa ilość tkanki tłuszczowej przy niższej zawartości wody sprawia, że alkohol rozpuszcza się wolniej.
  • Wiek - alkohol jest szczególnie niebezpieczny dla młodzieży, ponieważ może zaburzyć prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny nastolatków. Spożywanie alkoholu przez osoby w tej grupie wiekowej może prowadzić do tzw. przedwczesnego starzenia się mózgu, czyli wystąpienia zaburzeń funkcji poznawczych, jakie obserwuje się u osób w podeszłym wieku. Bez względu na płeć, tolerancja na alkohol obniża się z wiekiem. Problemy z uzależnieniem występują w każdym przedziale wiekowym, niestety alkoholizm wśród młodzieży to niechlubnie popularne zjawisko w naszym kraju.
  • Wagę - masa ciała ma duże znaczenie dla stężenia alkoholu we krwi. Osoba o małej masie ciała może wypić znacznie mniej alkoholu niż ważąca więcej, osiągając podobne jego stężenie.
  • Stan zdrowia - alkohol może zarówno nasilać objawy już istniejących chorób (np. problemów z układem pokarmowym, sercowo-naczyniowym, chorób autoagresywnych, depresji), jak powodować powstanie nowych (istnieje bardzo długa lista chorób towarzyszących alkoholizmowi). W obu przypadkach nasza podatność na jego działanie będzie się obniżać, grożąc dodatkowo doraźnymi i długoterminowymi skutkami niepożądanymi wynikającymi z mieszania zażywanych leków z alkoholem.

 

Podsumowanie

Powyżej 4‰ alkoholu we krwi to stan zagrożenia życia.

Przyjęcie śmiertelnej dawki alkoholu nie musi być efektem choroby alkoholowej. Należy mieć świadomość, że osoby pozostające w ciągu alkoholowym mogą mieć zwiększoną tolerancję na etanol. Śmiertelna dawka alkoholu może zatem w ich przypadku wzrosnąć, ale nie jest to regułą. Z drugiej strony, osoby pijące okazjonalnie i o niskiej tolerancji alkoholu mogą znaleźć się w stanie zagrożenia życia już przy niższym stężeniu alkoholu we krwi.

Wiele osób, które trafiają do szpitala po tak drastycznym przedawkowaniu alkoholu to ofiary nieprzemyślanych zakładów (“wypiję litr wódki na jednym wdechu”) albo osoby, które przesadziły z alkoholem z powodów emocjonalnych (np. zerwanie czy zdrada), a także potencjalni samobójcy.

O autorze

mgr Waldemar Wantoch-Rekowski

psycholog, specjalista psychoterapii uzależnień

Pomysłodawca i współwłaściciel Ośrodka „WANT”, od 20 lat pomagający osobom uzależnionym. Ukończył studia psychologiczne w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie oraz Studium Pomocy Psychologicznej i Studium Terapii Uzależnień w Warszawie. Odbył staż kliniczny oraz superwizje w WOTUW Stanomino i brał udział w wielu kursach i terapiach dla osób uzależnionych. W 2008 roku zaczął tworzyć Poradnię Leczenia Uzależnień w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie, a w 2013 roku, powołał do życia ośrodek terapii uzależnień „WANT”.

 

 

Call Now Button