Jak wyjść z alkoholizmu – jak pomóc alkoholikowi wyjść z nałogu?

Alkoholizm może spotkać każdego. Wbrew stereotypom, nie jest to problem ludzi z marginesu społecznego. Wśród alkoholików są osoby w różnym wieku i z różnym wykształceniem. Chorują bezrobotni i ludzie na wysokich stanowiskach. Wobec choroby wszyscy jesteśmy równi – bezsilni i niedoskonali. Nie ma w tym jednak nic złego. Każdy z nas popełnia błędy, każdy ma wady i słabości… Możemy się mylić, możemy błądzić, lecz nigdy nie wolno nam się poddawać! Czy alkoholik może wyjść z nałogu?  – Oczywiście, że tak! Zawsze jest szansa na powrót do trzeźwości. Jak wyjść z nałogu alkoholowego? Jak przestać pić bez terapii? Jak pomóc alkoholikowi?

Jak rozpoznać alkoholizm? Jak wyjść z nałogu alkoholowego?

Alkoholizm nigdy nie zjawia się niespodziewanie. Nikt nie zaczyna pić, by zostać alkoholikiem, ale nikt nie staje się nim ot tak – z dnia na dzień. To, że się nałogu nie spodziewamy, nie znaczy, że przyszedł nagle i bez uprzedzenia! Uzależnienie zawsze rozwija się stopniowo. Występują kolejno cztery poszczególne fazy, które zawsze poprzedzają sygnały ostrzegawcze. Ważne, aby umieć te znaki rozpoznać i szybko na nie zareagować. Rozwój alkoholizmu można wówczas zahamować. Jeśli je przegapimy lub zignorujemy, nałóg będzie się nasilał, przybierze charakter chroniczny i wyjście z alkoholizmu będzie znacznie trudniejsze.

Jak rozpoznać alkoholizm?

  • Picie alkoholu sprawia Ci przyjemność?
  • Alkohol pomaga Ci się odstresować, rozluźnić, zrelaksować i zapomnieć o problemach?
  • Uważasz, że to doskonały sposób na poprawę nastroju?
  • Czujesz nieodpartą potrzebę i chęć sięgnięcia po trunek?
  • Zdarzają Ci się luki pamięciowe?
  • Tracisz kontrolę nad ilością alkoholu?
  • Pijesz więcej i częściej niż planujesz i chcesz?
  • Usprawiedliwiasz się, że: “Nie tylko ty pijesz”, “Musiałeś się odstresować”, “To wszystko to przez szefa, problemy i żonę...”, “W każdej chwili możesz przestać… Jeśli tylko chcesz”?
  • Wpadasz w „ciągi” alkoholowe, które mogą trwać tygodniami?
  • Po paru dniach picia męczą Cię nudności, ból głowy, wymioty, bóle mięśni, poty, osłabienie, trudności ze snem, lęki, drżenie rąk, a nawet całego ciała?

Masz problemy z alkoholem! Poszukaj pomocy specjalisty!

Przeczytaj również: Alkoholizm - objawy psychiczne

Jak wyjść z alkoholizmu? Jak przestać pić bez terapii?

Zastanawiasz się, jak samemu wyjść z alkoholizmu? Jak przestać pić bez terapii? – Nie oszukujmy się – Leczenie uzależnienia jest długotrwałe i bardzo trudne. Wychodzenie z alkoholizmu to wymagający proces. Leczenie nie jest łatwe, ale nie jest też niemożliwe. Alkoholizm ciężko jest rozpoznać, równie ciężko leczyć, ale zawsze jest szansa, by go przezwyciężyć! Droga do trzeźwości jest jednak długa, kręta i bardzo męcząca… Wymaga motywacji, konsekwencji i zaangażowania. Przygotuj się na trudną walkę, która potrwa miesiące lub nawet lata, ale trud włożony w wyjście z nałogu, zaprocentuje i pozwoli żyć bez alkoholu.

Jeśli Ty sam dostrzegasz, że masz problem z alkoholem, Twoje picie przysparza cierpień Tobie i Twojej rodzinie, wiesz, że stałeś się niewolnikiem picia – zgłoś się po pomoc do specjalisty. Koniecznie musisz poszukać pomocy! Pamiętaj, że na leczenie nigdy nie jest za późno. Terapię można rozpocząć w każdej chwili, lecz im szybciej, tym lepiej! Im bardziej zaawansowany problem, tym trudniej go przezwyciężyć! Aby wyjść z choroby i wrócić do trzeźwości, potrzebna jest terapia i wsparcie specjalistów, którzy wiedzą, jak Ci pomóc.


 

Potrzebujesz pomocy lub ktoś z Twoich bliskich?
Koniecznie skontaktuj się z naszym ośrodkiem leczenia uzależnień. Pomożemy!

Czy można wyjść z alkoholizmu bez terapii?

Czy można wyjść z alkoholizmu bez terapii? – Niestety szanse są niewielkie, a właściwie zerowe. Zachowanie całkowitej trzeźwości będzie możliwe, ale musisz wyrobić nowe nawyki, postawy i zachowania. Konieczne jest przede wszystkim zdobycie asertywności i umiejętność oparcia się pokusie… Alkoholikiem zostaje się na całe życie, niezbędna jest samokontrola! Aby wyjść z uzależnienia i wytrwać w trzeźwości, potrzebujesz wsparcia specjalistów!

Czy alkoholik może sam przestać pić? – Niestety, nawet jeśli uda się wytrwać w trzeźwości, to na pewno nie długo. Do pierwszej stresującej sytuacji? Może do pierwszej okazji? Czy będziesz w stanie odmówić, gdy ktoś poczęstuje Cię alkoholem? Aby wygrać, musisz pozbyć się wszelkich pokus, zarówno z domu, jak i z otoczenia. Czasem koniecznie jest zerwanie kontaktów z osobami, które ciągną Cię w dół, wystawiają na próbę… Aby pokonać nałóg, już do końca życia musisz zachować całkowitą abstynencję. Nawet jeden niepozorny kieliszek, może skończyć się ciągiem. Nie wiesz, jak to zrobić? Nie wiesz, czy dasz radę?

Przeczytaj również: Jak zrezygnować z picia alkoholu? - Jak przestać pić?

W ośrodku leczenia uzależnień rozpoczniesz psychoterapię, dzięki której dowiesz się, jak zmienić swój sposób myślenia, jak przezwyciężyć słabości i zakorzenione zachowania. Najlepsze efekty dają wielokierunkowe działania, czyli połączenie kilku metod leczenia i uczestnictwo w spotkaniach grupy wsparcia. Na spotkaniach, uzależnieni wymieniają się doświadczeniami, pomagają przetrwać najgorsze chwile i wspierają się w dążeniu do celu. Warto skorzystać z możliwości uczestnictwa, gdyż wszyscy tam obecni, zmagają się tam z tym samym problemem, a rolę terapeuty przyjmują często trzeźwi alkoholicy, którym udało się pokonać nałóg. Oni dają ludziom prawdziwą nadzieję – skoro im się udało, dlaczego Tobie miałoby się nie udać?!

Sprawdź: Terapia alkoholowa

Jak pomóc alkoholikowi? Czy alkoholik może sam przestać pić?

Zawsze jest szansa na powrót do trzeźwości, lecz wyjście z alkoholizmu możliwe jest tylko za zgodą uzależnionego. Jak pomóc alkoholikowi? Jeśli alkoholik nie chce się leczyć, nikt nie zmusi go do abstynencji. Wychodzenie z alkoholizmu wymaga motywacji, chęci i zaangażowania. To chory wykonuje najcięższą pracę i od niego zależy efekt terapii. Jeśli alkoholik nie chce poddać się leczeniu, terapia nie przyniesie oczekiwanych skutków. Jeśli on tego nie chce, nikt nie zmusi go do odstawienia alkoholu – Sięgnie po niego, jak tylko wyjdzie z ośrodka. Najważniejsza jest chęć współpracy i silne pragnienie zerwania z alkoholem. Dopóki alkoholik nie dostrzega problemu i nie chce się do niego przyznać, powrót do trzeźwości będzie niemożliwy.

Aby wyjść z alkoholizmu, konieczne jest spełnienie następujących warunków:

  • dostrzeżenie i zaakceptowanie własnego problemu,
  • pełne zaangażowanie i praca nad siłą woli,
  • uczestniczenie w sesjach terapeutycznych i traktowanie ich poważnie,
  • chęć współpracy, chęć przyjęcia pomocy i pragnienie wyjścia z nałogu,
  • pełna abstynencja i samokontrola do końca życia…

Jak nie pomagać alkoholikowi?

W rodzinie alkoholika dominują kłamstwa, wymówki, niedopowiedzenia, sekrety. Są one na porządku dziennym niczym powietrze, którym oddychamy. Niestety sieją także duże spustoszenie i chaos nie tylko w życiu dzieci. W takim domu tajemnica staje się niejako spoiwem, które łączy poszczególnych członków w całość, w jedną komórkę społeczną, która wykształciła swoje sposoby funkcjonowania. Jak pisał Forward na tę wielką tajemnicę składają się trzy istotne składniki:

  1.       Wspieranie przez osobę uzależnioną własnego alkoholizmu.
  2.       Usprawiedliwianie problemu alkoholika przez członków rodziny bo np. „miał ciężki dzień w pracy”, „nie może znaleźć zatrudnienia”.
  3.       Zabawa oraz udawanie prawdziwej, dobrze funkcjonującej rodziny. Udawanie przed innymi osobami i w kontaktach społecznych, że niejako „wszystko jest w porządku” i nie ma żadnego problemu.

Ów ostatnia tajemnica zamiast pomagać alkoholikowi niejako utwierdza go w przekonaniu, że jego picie nie oddziałuje na innych i może ona dalej się „upajać”. Bo w końcu „alkohol przynosi mu ulgę i nie myśli o problemach”. Niestety takie zachowanie odciska piętno również na dzieciach, ponieważ niejako zmusza je do zaprzeczania słuszności własnych uczuć. Boi się, że inne osoby dowiedzą się o problemie jednego lub obojga jego rodziców, a tym samym odsuwa się od grupy. Nieustannie musi być czujne, by móc podtrzymywać ową „zabawę w normalną rodzinę”, co wymaga od niego ogromnej energii i zaangażowania. A alkoholik myśląc, że niejako wszystko „jest ok” z dzieckiem / dziećmi dalej pozwala sobie na picie. No bo przecież ich nie krzywdzi. Dzieci przynoszą dobre oceny, są czyste, ubrane, najedzone. Jest to jeden ze scenariuszy, jak funkcjonuje taka rodzina. W innym przypadku, bardziej skrajnym, dzieci chodzą niedożywione, dopuszczają się bójek, są opryskliwe, chcąc niejako zwrócić na siebie uwagę, a jednocześnie odwrócić ją od rzeczywistego problemu, czyli alkoholizmu rodzica.

Należy także zauważyć, że w rodzinach, gdzie dominującą rolę odgrywa alkohol to tak naprawdę osoba uzależniona niejako przywłaszcza sobie i wchodzi w rolę dziecka za pomocą swoich patetycznych, roszczeniowych i często irracjonalnych zachowań. Sam staje się dzieckiem, które wymaga nieustannej uwagi i zaangażowania ze strony pozostałych domowników, przez co nie pozostawia on miejsca dla innych dzieci w rodzinie. Dzieci i niepijący dorosły wchodzą w rolę rodzica, który nieustannie usługuje osobie uzależnionej, nierzadko również podając jej alkohol, aby „się uspokoiła i poszła spać”. W domu alkoholika podstawowym celem życia rodziny jest więc ukrycie, że przyczyną jakichkolwiek problemów jest sam alkohol, osoba uzależniona i jej niewłaściwe zachowanie w stosunku do pozostałych domowników. W takich domach istotne staje się również wskazanie innego winnego, czy sytuacji lub wydarzenia, które doprowadzają lub już doprowadziły do tego, że w tej grupie społecznej dzieje się tak, a nie inaczej. W takiej rodzinie żądzą ustalone reguły, które nie są zgodne z prawidłowym współżyciem społecznym:

  •         „Nie mów” co się dzieje w domu rodzinnym.
  •         „Nie czuj”, ponieważ to co odczuwasz boli i jest przerażające.
  •         „Nie ufaj”, bo składane obietnice są łamane.

Ów reguły obowiązują wszystkich członków rodziny za wyjątkiem samego alkoholika. To wszystko jednak nie pomaga osobie uzależnionej. Problem niejako „zamiatany jest pod dywan” , a to tylko wzmacnia dalej jego picie. Bo tak jest łatwiej?

Potrzebujesz pomocy lub ktoś z Twoich bliskich?
Koniecznie skontaktuj się z naszym ośrodkiem leczenia uzależnień. Pomożemy!

Jak pomóc alkoholikowi wyjść z nałogu?

Jak pomóc alkoholikowi wytrzeźwieć? Przede wszystkim zaakceptuj to, że jest chory i zrozum, że alkoholizm to choroba ciała i duszy. Alkoholik nie panuje nad piciem ani zachowaniami, które są z nim związane. Uzależniony nie rozumie i nie dostrzega negatywnych skutków swojego picia, ignoruje wszelkie sygnały świadczące o uzależnieniu i nie potrafi się przyznać do istnienia problemu. Często wie, że alkohol trzyma go w garści, ale zaprzecza, ponieważ się boi… Wie, że przyznanie się do problemu oznacza konieczność zerwania z nałogiem, czego nie jest nawet w stanie sobie wyobrazić!

Aby pomóc alkoholikowi, nie wyręczaj go, nie usprawiedliwiaj i nie wymagaj składania żadnych obietnic. Nie lituj się nad nim, nie ulegaj i nie pożyczaj pieniędzy na alkohol. Pokaż, gdzie jest jego problem, pomóż pogodzić się z faktem, że jest chory. Przekonuj go, że warto zerwać z nałogiem i udać się do specjalisty. Osoba uzależniona ma bardzo duże szanse wyjść z uzależnienia, wymaga jednak fachowej pomocy. Wspieraj alkoholika i traktuj go poważnie. Jeśli będzie wiedział, że ma w Tobie wsparcie, łatwiej mu będzie walczyć. Tobie też nie będzie łatwo – uzbrój się w cierpliwość. Szczególnie jeśli chory odmawia pomocy. Pamiętaj jednak – gra jest warta świeczki! Nagrodą jest zwycięstwo i odbudowa tego, co zostało zburzone...

Jak przekonać alkoholika do leczenia? Chcąc pomóc osobie uzależnionej przede wszystkim należy zaakceptować fakt, że alkoholizm to choroba przewlekła, stąd też należy mówić o niej otwarcie, a nie ukrywać tego faktu przed rodziną i znajomymi, którzy mogą być dla nas dodatkowym wsparciem i pomocą. 

Jak pomóc alkoholikowi w domu?

Pomoc alkoholikowi nie przychodzi z łatwością i z pewnością wielu osobom będzie sprawiać problem. Należy mieć w sobie dużo siły i samozaparcia, ponieważ jest to rodzaj pracy, którą musimy wykonać, jeżeli chcemy pomóc alkoholikowi wyjść z nałogu.

Alkoholik zazwyczaj uważa, że panuje nad swoim problemem. Udaje jednak, że go nie widzi. Tak więc chcąc mu pomóc wyjść z nałogu przede wszystkim musimy przestać udawać, że problemu nie ma. Należy uświadomić osobę chorą, że alkohol może doprowadzić nawet do jej śmierci. Konstruktywna rozmowa to niejako pierwszy etap na drodze do zdrowienia. Nie należy jednak wierzyć w obietnice, że alkoholik sam z siebie przestanie pić i rzuci nałóg z dnia na dzień. Tutaj ważna jest konsekwencja. Chcąc pomóc alkoholikowi należy także wyrzucić z domu wszystkie napoje wysokoprocentowe, ponieważ mogą być dla osoby uzależnionej „kuszące”. Również po leczeniu i terapii nie należy w domu magazynować zapasów alkoholu. Mówiąc otwarcie o problemie, nie możemy wspierać osoby pijącej w unikaniu konsekwencji własnego zachowania, w tym np. tłumaczeniu go przed innymi. Osoba uzależniona musi niejako „wziąć życie w swoje ręce” i odpowiadać za swoje postępowanie, nawet wówczas, gdy będzie to grozić jego zwolnieniem z pracy. Wyręczanie i usprawiedliwianie alkoholika może bowiem utwierdzić go w przekonaniu, że nie musi być odpowiedzialny za siebie, swoje życie i życie małoletnich dzieci.

Warto bardzo często rozmawiać z alkoholikiem o jego problemie, ale tylko wówczas gdy jest on trzeźwy. Nie chodzi tutaj jednak o wypominanie mu tego, że pije. Kłótnie i awantury nie przyniosą nic dobrego, a mogą zaognić tylko napiętą sytuację w domu. Wiadomo alkoholik alkoholikowi nie jest równy. Niektórzy bowiem oprócz tego, że są uzależnieni są dodatkowo agresywni i żadna, nawet konstruktywna rozmowa z nimi nie może się odbyć. Wówczas warto poszukać pomocy w Gminnych Ośrodkach Pomocy, które mogą wysłać osobę uzależnioną na tzw. przymusowe leczenie alkoholika. Pamiętajmy jednak, by była to niejako ostateczność, bowiem praktyka pokazuje, że osoby zmuszone do leczenia zazwyczaj wracają do picia zaraz po zakończeniu terapii.

Jak pomóc alkoholikowi na głodzie?

Pomoc alkoholikowi jest trudna, tym bardziej, gdy jest on na tzw. „głodzie”. Cierpliwość i zaangażowanie za strony najbliższych i niejako „pilnowanie” mogą skutecznie zniechęcić osobę uzależnioną do sięgnięcia po wysokoprocentowe trunki. Tutaj również ważna jest rozmowa, podczas której można namówić chorego na uczestnictwo np. w mitingach AA, które będą dla niego idealnym wsparciem, gdy będzie na głodzie.

Aby pomóc alkoholikowi przede wszystkim powinniśmy namówić go na leczenie, które pozwoli mu uporać się z jego „wewnętrznymi demonami”. Równocześnie, my jako osoby współuzależnione, powinniśmy skorzystać z pomocy terapeutów, aby pozbyć się nieprawidłowych schematów myślenia i zachowania.

Jak pomóc alkoholikowi po odwyku?

To, że pacjent zakończył odwyk alkoholowy nie oznacza, że wytrwa on w trzeźwości. Rozmowa i psychoterapia to kluczowe elementy pomocy. Należy bowiem pamiętać, że alkoholikiem jest się przez całe życie. Znane są bowiem przypadki, gdy pacjent po odwyku nie pił kilka lat, lecz traumatyczna sytuacja wywołała u niego głód, z którym nie mógł sobie poradzić.

Warto w tym miejscu także zauważyć, że gdy odwyk i terapia nie dają żadnych rezultatów, a alkoholik dodatkowo jest agresywny w stosunku do pozostałych członków rodziny, czasami warto odejść i rozpocząć samodzielne życie, bez osoby uzależnionej. Jest to bowiem dla nas szansa na normalne życie – często poprzedzone terapią dla osób współuzależnionych. Nie możemy bowiem tracić własnego życia, by pomagać alkoholikowi, który wcale tej pomocy nie chce. A życie według wypaczonych reguł nie ma sensu.

O autorze

mgr Waldemar Wantoch-Rekowski

psycholog, specjalista psychoterapii uzależnień

Pomysłodawca i współwłaściciel Ośrodka „WANT”, od 20 lat pomagający osobom uzależnionym. Ukończył studia psychologiczne w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie oraz Studium Pomocy Psychologicznej i Studium Terapii Uzależnień w Warszawie. Odbył staż kliniczny oraz superwizje w WOTUW Stanomino i brał udział w wielu kursach i terapiach dla osób uzależnionych. W 2008 roku zaczął tworzyć Poradnię Leczenia Uzależnień w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie, a w 2013 roku, powołał do życia ośrodek terapii uzależnień „WANT”.

 

 

Call Now Button