Jak pomóc narkomanowi? – Jak nakłonić narkomana do leczenia

Pytanie o to jak nakłonić narkomana do leczenia ma drugie dno: w gruncie rzeczy pytamy o to, dlaczego niektórzy narkomani (by nie rzec: większość z nich...) nie chce się leczyć i nie chce przyjąć niczyjej pomocy. Wśród najważniejszych przyczyn takiego stanu rzeczy specjaliści wymieniają:

  • Psychologiczne mechanizmy uzależnienia:  służą one ochronie osoby uzależnionej przed uznaniem przez nią choroby, a co za tym idzie - przed koniecznością zmiany stylu życia i podjęcia się leczenia. Najważniejszym z nich jest mechanizm iluzji i zaprzeczania, w ramach którego narkoman minimalizuje i racjonalizuje ponoszone straty (np. utratę pracy) oraz manipuluje otoczeniem (np. obwinia wszystkich o swoje uzależnienie).
  • Niechęć do ulegania naciskom (namowom, szantażom, groźbom) rodziny - jeśli już ma zapaść decyzja o leczeniu, każdy człowiek chce, żeby to była jego własna decyzja, a nie podjęta pod naciskiem.
  • Ciągłe uniemożliwianie narkomanowi przez bliskich wzięcie odpowiedzialności za swoje czyny - osoba uzależniona musi zauważyć skutki swoich działań, musi skonfrontować się z rzeczywistością. Nadmierne działania opiekuńcze nie służą dobru narkomana, a jedynie odraczają w czasie podjęcie leczenia i narażają "opiekuna" na silne objawy współuzależnienia.

Jak postępować z narkomanem i nakłonić narkomana do leczenia jest trudne (podobnie tak jak namówienie alkoholika do leczenia) , ale to on musi podjąć decyzję, że chce się leczyć. Tylko taka terapia przynosi efekty i daje większe szanse na powodzenia.

Momenty zwrotne - kryzys jest dobry!

Specjaliści są zdania, że to właśnie umożliwienie narkomanowi wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny i twarde zderzenie z rzeczywistością jest w stanie "otworzyć mu oczy" i zmotywować do podjęcia leczenia. Początkowo robi to dla partnera, dla żony, dla rodziny - dla innych. Później dopiero uświadamia sobie, że robi to dla siebie, bo chce zmiany swojego życia. Momentami zwrotnymi w rozmowach rodziny z osobą uzależnioną bywają kryzysy:

  • momenty wyjątkowo złego samopoczucia,
  • problemy zdrowotne,
  • tzw. kac moralny, gdy złemu samopoczuciu fizycznemu towarzyszy poczucie winy,
  • wpadek lub inne negatywne zdarzenie związane z faktem nadużycia narkotyków.

Choć odradza się naciskanie na narkomana i szantażowanie go, należy uznać, że jasna i czytelna informacja o tym, jak otoczenie odbiera problemy uzależnionego i jakie zamierza kroki podjąć to nie jest szantaż! Jeżeli żona informuje męża, że się wyprowadzi, jeśli nie podejmie on leczenia, to musi rzeczywiście mieć ten zamiar i możliwość jego realizacji.

Potrzebujesz pomocy lub ktoś z Twoich bliskich?
Koniecznie skontaktuj się z naszym ośrodkiem leczenia uzależnień. Pomożemy!

Sesja interwencyjna

Jeśli wszystkie dotychczasowe próby nakłonienia narkomana w domu do leczenia nie powiodły się, możesz spróbować metody, którą podpowiedziało życie – metody interwencji. Jej celem  jest skłonienie narkomana do podjęcia leczenia oraz zorganizowanie pierwszego, owocnego kontaktu z placówką leczenia uzależnień narkomanii. Interwencja nie jest kolejną awanturą rodzinną na temat nadużywania narkotyków ani sesją terapeutyczno – leczniczą czy diagnozą uzależnienia. To:

  • działanie z zewnątrz,
  • pomaganie osobie, która nie chce pomocy,
  • działanie wbrew temu, co narkoman myśli i czego pragnie w sprawie swego picia,
  • atak na mechanizmy obronne, a nie na osobę narkomana.

Sesja interwencyjna powinna być przygotowana w tajemnicy przed narkomanem, a cechować ją muszą:

  • rzeczowość - mówimy wyłącznie o faktach i zachowaniach związanych z piciem,
  • konkretność - nie stosujemy uogólnień (przywołujemy konkretne zdarzenia),
  • życzliwość - rozmawiamy w  atmosferze troski o narkomana i miłości do niego.

W sesji interwencyjnej biorą udział wyłącznie osoby, które znają bezpośrednio wszystko, co dotyczy uzależnienia od narkotyków ich bliskiego oraz na własnej skórze doświadczają skutków tego uzależnienia.

Leczenie przymusowe

Jeśli uważasz, że dobrym rozwiązaniem jest leczenie przymusowe, jesteś w błędzie. Prawdopodobieństwo powodzenia leczenia dobrowolnego jest znacznie wyższe w porównaniu z przymusową terapią, którą wdrożyć można jedynie w ściśle określonych prawem przypadkach.

Wyrzucenie narkomana z domu także jest rozwiązaniem kontrowersyjnym i często tego rodzaju działanie przynosi efekt odwrotny do zamierzonego. Jeśli jednak z jakiegoś powodu - reakcja na bierność lub brak zgody na leczenie odwykowe, agresja osoby uzależnionej - rozważasz taką opcję, zajrzyj tutaj.

Dobrowolne leczenie w ośrodku zamkniętym

Najlepszym rozwiązaniem zawsze jest leczenie uzależnienia od narkotyków w profesjonalnym ośrodku odwykowym. W prywatnych ośrodkach odwykowych każdy przypadek osoby uzależnionej od narkotyków jest rozpatrywany z osobna. Doświadczeni specjaliści pomagają skutecznie wyjść z nałogu nie tylko poprzez leczenie farmakologiczne czy psychologiczne, ale także wsparcie po terapii w postaci grup wsparcia czy grup nawrotowych. Dużą pomocą dla osób, które zmagają się z uzależnieniem jest pomoc ze strony najbliższych – rodziny i przyjaciół. To dla nich organizowane są spotkania mające na celu pokazanie, jak można żyć z osobą uzależnioną.

Podsumowanie

Narkoman podobnie jak każdy inny uzależniony, będzie starał się zrobić wiele, aby udowodnić, że nie potrzebuje pomocy i że ma wszystko pod kontrolą. W naprawdę niewielu przypadkach możemy prawnie zmusić go do podjęcia leczenia. Im mocniej rodzina naciska na leczenie, tym silniej narkoman zaprzecza swojemu uzależnieniu i unika leczenia, bo, tym silniej działają mechanizmy obronne. Motywowanie do podjęcia leczenia zawsze sprowadza się do rzeczowej rozmowy, która powinna spełniać wymogi sesji interwencyjnej. W trakcie takiej rozmowy możesz poinformować jak wygląda odwyk narkotykowy. Najważniejsze jest rozpoznanie problemu u osoby bliskiej po objawach fazy uzależnienia od narkotyków, i odpowiednio wcześnie rozpocząć pracę nad powrotem do zdrowia osoby cierpiącej z powodu uzależnienia.

O autorze

mgr Waldemar Wantoch-Rekowski

psycholog, specjalista psychoterapii uzależnień

Pomysłodawca i współwłaściciel Ośrodka „WANT”, od 20 lat pomagający osobom uzależnionym. Ukończył studia psychologiczne w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie oraz Studium Pomocy Psychologicznej i Studium Terapii Uzależnień w Warszawie. Odbył staż kliniczny oraz superwizje w WOTUW Stanomino i brał udział w wielu kursach i terapiach dla osób uzależnionych. W 2008 roku zaczął tworzyć Poradnię Leczenia Uzależnień w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie, a w 2013 roku, powołał do życia ośrodek terapii uzależnień „WANT”.

 

 

Call Now Button